Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zima. Pokaż wszystkie posty

18 mar 2017

Zamrożone jaja dinozaurów



W Nowym Jorku znowu mamy zimę podczas której śnieg pada 2 razy ale za to konkretnie. Tym razem było też bardzo zimno i niskie temperatury wszystko zamroziły. Byliśmy zmuszeni do siedzenia w domu- czego bardzo, bardzo nie lubię. Dla zabicia nudy i wykorzystując niskie temperatury, zrobiliśmy
Zamrożone Jaja Dinozaurów


w domu wyszukałam:

  • balony
  • barwniki do jedzenia - food coloring
  • i małe dinozaury



Zaczęliśmy od dodania 1-3 kropelek barwnika, następnie wsadziliśmy dinozaura do balona (co nie jest takie proste hehe) a później dodaliśmy wody. Radzę robić to nad zlewem. Jeden balon wyleciał mi z ręki gdy chciałam go zakręcić i piękna zielona woda była wszędzie.
Gotowe balony zanieśliśmy na zewnątrz i wystarczyło przeczekać dobę (można też spokojnie wrzucić do zamrażalki). O to efekt końcowy




Dałam synkowi kubek z ciepłą wodą, dużą strzykawkę i miał frajdę. Polewał lód aż był wstanie wyciągnąć dinozaura. Taka prosta rzecz a jak cieszyła :)



PSSSst... nie zapomnij polubić naszej strony na facebook'u by na bieżąco podążać za naszymi pomysłami :)

1 mar 2017

Kissena Park

Zaskoczę niektórych tym, że na Queens'ie (jednej z dzielnic w NYC) jest bardzo ładny park ze stawem. W niedzielę wybraliśmy się na spacer po Kissena Park.



Miło jest przejść się do okoła stawu po którym pływają kaczki, dzikie gęsi a nawet łabędzie. Niestety nie można ich karmić chlebem, na płotkach są wywieszki żeby tego nie robić.


Latem są też malutkie żółwie co bardzo cieszy dzieciaki.


Synek miał radość z rzucania do wody żołędzi i innych "cudów" które znalazł na swej drodzę. Musze wam przyznać, że był tak uradowany szukaniem "skarbów" do wrzucenia, że wpadł kobiecie pod rower. Olaboga ile było płaczu i biedna kobieta się przestraszyła, przepraszała, chociaż nie było w tym jej winy. Na szczęście skończyło się tylko na płaczu i odrobinie strachu.

Nasz raczej zimny zimowy spacerek zakończyliśmy chwilową zabawą na placu zabaw.



To nie był nasz pierwszy spacer po Kissena Park i z pewnością nie jest ostatni. Następnym razem napewno będzie już troszkę cieplej :)




10 lut 2017

Śnieżyca i śnieżny wulkan


W dniu gdy świat wyglada zupełnie inaczej, warto jest ciepło się ubrać i odczuć jego uroki. 


Chociaż śnieg mocno sypał, ani Synkowi, ani mnie to nie przeszkadzało. Synek miał radość z chodzenia po śniegu, szczególnie w miejscach gdzie jeszcze był świeży i nieodśnieżony.




Synkowi podobał się również widok koparek odśnieżajacych ulicę, autobusów szkolnych zasypanych śniegiem i samochodów ruszajacych się żółwim tempem.


Zabawa i odkrywanie świata jest wokół nas.


Synek był nawet chętny pomóc odśnieżać (jeden z największych zimowych miusów)

Skorzystalismy również z okazji że mamy śnieg i zrobiliśmy kolorowe śnieżne wulkany. Do naszego eksperymentu potrzebne sa tylko 4 produkty/rzeczy:

  • ocet
  • baking soda (soda do pieczenia)
  • food coloring (barwniki do jedzenia)
  • szklanka (my użyliśmy wysoka i to był bład, lepsza będzie niska)



Wymieszaliśmy baking soda z kilkoma kropelkami barwnika i wsadziliśmy szklankę do naszego wulkanu (użyj niskiej szklanki)
Później synek dodał octu


i śnieżny wulkan gotowy


Użyliśmy za wysokiej szklanki dlatego nie miało to takiego efektu jak powinno, ale Synkowi i tak się bardzo podobało.

Bawcie się dobrze

Popularne posty